23 marca 2017

Ciekawostki HN #2


Dzisiaj przychodzę z małą niespodzianką dla ciekawskich towarzyszy, którzy lubią poznawać zakulisowe sekrety :3 Chyba już dla nikogo nie jest tajemnicą, że HN wymyślam w sumie już od dziewięciu lat (z wielkimi przerwami) i oficjalna wersja publikowana na blogu była poprzedzona co najmniej trzema wcześniejszymi pisanymi daaaaaaawno temu (które na szczęście światła dziennego nie ujrzą nigdy! XD). W takim wypadku była wcześniej masa odrzuconych konceptów, a krótkie wątki przechodziły rygorystyczne metamorfozy. A dziś zapoznam Was z kilkoma dawnymi pomysłami, odniesieniami i ciekawostkami :3 Zapraszam z całego serca wszystkich poszukiwaczy Easter Eggów!

1. Grzywka Ramsaya III Szalonego była inspirowana grzywką przywódcy nazistów Mayora z Hellsing Ultimate, którego postać z kolei została wykreowana na kształt Adolfa Hitlera. Często właśnie, rysując postać Ramsaya, spoglądam od czasu do czasu na obrazki z Mayorem, ponieważ mają niemal identyczne ekspresje twarzy.

Miałam nieco czasu wieczorem, więc zrobiłam taki szybki szkic :3 Wersja pokolorowana pojawi się w rozdziale :D



2. Gdzie Świt Przecina Mroczne Cienie
Oficjalnie melodia do piosenki "Gdzie Świt Przecina Mroczne Cienie" to melodia z filmu "Hobbit" śpiewana przez krasnoludy w pierwszej części i zatytułowana "Misty mountains cold", jednak tak naprawdę pieśń śpiewana przez Samawatiego ma całkiem inną, wymyśloną przeze mnie melodię. Ale wybór podkładu akurat z Hobbita nie jest przypadkowy: zanim pojawił się film, Hobbit był (i nadal jest) jedną z moich najulubieńszych książek wszech czasów, a do każdej z piosenek filmu ułożyłam własne nuty. (To bardzo przydatne, gdy czyta się książkę jakiś piętnasty raz). Polskim odpowiednikiem "Misty Mountains Cold" jest: "Wśród szczytów gór, w głębokich grotach" i to do niego za pierwszym razem została wymyślona przeze mnie owa melodia. Ale odkąd wyszedł film jego twórcy stworzyli własną wersję piosenki, zaczęłam układać "Gdzie świt przecina mroczne cienie" właśnie do melodii, która została przeze mnie stworzona dla "Wśród szczytów gór, w głębokich grotach" (teksty Tolkiena od zawsze były dla mnie inspiracją). Dlatego wydźwięk obu tekstów jest bardzo podobny. Tutaj wrzucam dla porównania:

Wśród szczytów gór w głębokich grotach

Wśród szczytów gór, w głębokich grotach
W oddali tam gdzie skalne wrota
Gdzie mrok i mgła u kresu dnia
Zaginionego wciąż szukamy złota

W głębinach ziemi są pieczary
Tam krasnoludy snuły czary
Gdzie młotów dźwięk, łoskot i szczęk
Gdzie śnią w głębinach stwory stare


Gdzie świt przecina mroczne cienie

Gdzie świt przecina mroczne cienie
Gdzie serce chwyta słodkie brzmienie
Gdzie blask nadziei pląsa u wrót
Zamkniętych na siedem czarnych kłód

U stóp stoimy, wznosząc jęk
Naszą ofiarą władczy lęk
Przeszłości mgła za nami trwa
Przypominając zbrodnie z dawnych lat

3. Mylenie imion Zeltora, Splajtora, Bultona przez Nukę w ostatnim rozdziale to nawiązanie do najstarszej wersji HN (zwanej wtedy jeszcze LNA) pisanej we wczesnej podstawówce, kiedy to wymyśliłam ich imiona na poczekaniu i w kolejnych akapitach ciągle je przekształcałam na coś innego XD W efekcie każdy z bohaterów miał po jakieś pięć imion. Zorientowałam się o tym dopiero kilka lat później, gdy w gimnazjum przeglądałam swoje stare historie. Zeltor miał już między innymi imiona: Zurton, Zart, Zerton, a Splajtor: Splajton, Splejtan.
4. Odpowiadając jednocześnie na pytanie, które pojawiło się w &Stado Północy - Rozdział II&, niezdolność Splajtora do mówienia jest swego rodzaju &spadkiem& po bohaterce o imieniu Asheriss, głównej bohaterki wymyślonej przeze mnie książki. Gdyby nie to, że podczas wymiany baterii w tablecie straciłam całe około 200 stron &Władców Nieśmiertelności&, nigdy nie zabrałabym się do prowadzenia tego bloga. Byłam wtedy bardzo smutna stratą opowieści, (a kompletnie nie uśmiechało mi się zaczynać jej od nowa) że szukałam czegoś innego, czym mogłabym ją zastąpić. Kilka dni później, w drugiej klasie liceum, po raz trzeci znalazłam w starych folderach kilkukrotnie już odświeżane LNA, więc postanowiłam napisać je od nowa i zatytułować Historią Nieznaną. Po raz pierwszy poprzysięgłam sobie, że doprowadzę tę opowieść do końca i założyłam bloga, by mieć większą motywację w pisaniu rozdziałów. Między innymi dlatego charakter Splajtora jest nawiązaniem do postaci Asheriss. Jest niemal identyczny, podobnie jak fakt, że oboje są ślepi na jedno oko i nie umieją mówić.
W starym LNA z początków podstawówki Splajtor umiał mówić, ale odzywał się niezwykle rzadko.
5. Pomysł na Ramsaya naszedł mnie... kilka miesięcy temu w porannym autobusie do szkoły i strzelił mi do głowy tak nagle i tak niespodziewanie, że niemal podskoczyłam na fotelu i od razu wyciągnęłam zeszyt, by zapisać całą falę pomysłów, która barbarzyńsko zalała mnie, gdy próbowałam sobie przypomnieć coś na lekcje. Na początku to był plan w 100% do odrzucenia, bo ojcem Natha od zawsze miał być Skaza. Ale postać Ramsaya (pomijając już fakt, że z każdym kolejnym dniem przywiązywałam się do niego coraz bardziej) wyjaśniała pewne... zachowania Nuki w zarówno w HN jak i w KL2, więc ostatecznie postanowiłam się ją przyjąć do kanonu. Absolutnie tego nie żałuję!
6. Stado Północy nazywało się na początku Zgrają z Północy, a zamiast gepardów - były leopardy. Ale w późniejszych odcinkach LNA zmieniłam ich nagle na gepardy ni stąd ni zowąd i tak już zostało.
7. Nagłówek bloga bez dostosowania do kolorystyki szablonu wygląda tak:
Król Lew: Historia Nieznana - Nagłówek

8. Obecny szablon był inspirowany jedną z prac, które zobaczyłam dawno temu na Zaczarowanych Szablonach. Ale kod CSS został od początku do końca napisany przeze mnie.




Powoli kończę także tłumaczenie komiksu The East Land Chronicles, który oryginalnie miał się pojawić na blogu Legendy z Lwiej Ziemi. Mam nadzieję wrzucić go w przyszłym tygodniu, ale nie wiem, jak to ostatecznie wyjdzie u mnie z czasem. (Czas bije mnie linijką po łapkach i każe się uczyć! Huncwot.)
Jutro albo pojutrze postaram się wrzucić rozdział, a tymczasem trzymajcie się cieplutko i życzę wam jak naaajmilszego wieczoru! 

9 komentarzy:

  1. Ramsay a'la przywódca nazistów? Lubię go coraz bardziej i bardziej <3
    Jestem naprawdę pełna podziwu, jak bardzo dopracowywujesz swoją historię. Ukrywasz w niej tyle easter eggów i jawnie nawiązujesz do tylu motywów... Podziwiam, serio. I tworzysz ją już od wczesnej podstawówku, wow *chowa się do kąta ze swoimi blogaskami i resztą makulatury*
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *czerwieni się*
      Jejku, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa ccc:
      Twoje blogaski są wspaniałe, absolutnie nie chowaj się w makulaturze! :D
      Także pozdrawiam c: ~ Kräva

      Usuń
  2. Zdurnowaciałej Ember znowu nie było (okłada się linijką ). Nom, Ramsay to moja niemalże ulubioną postać i zaskoczyłaś mnie tą grzywką. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ramsay jest świetny. On jako przywódca nazistów? Oczywiście, kupuję to!
    Podziwiam cię, jak w wielkim stopniu dopracowujesz swoje historie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ramsayek mój kochany nigdy nie przestanie zaskakiwać <3 Nie mogę się już doczekać rozdziału w którym pojawi się ten obrazek (błagam powiedz, że to już niedługo). Jestem tylko ciekawa co oznacza skrót LNA (jeżeli już wcześniej było to gdzieś wyjaśnione przepraszam, za krótka pamięć)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, jeśli uda mi się w miarę szybko wyrobić z rozdziałami, to już niedługo :D
      Chyba na tym blogu jeszcze nie wyjaśniałam, a jedynie na starym c; LNA to skrót od poprzedniego tytułu tej opowieści - "Luka Nuka Adventures" (*czerwieni się jak pomidor*... wiem, jak głupkowato to brzmi, ale ten tytuł nadałam jako dziecko XD ), bo wtedy jeszcze głównymi bohaterami byli Luka i Nuka, a cała reszta ferajny występowała jako bohaterowie poboczni (Miri to już w ogóle była postacią epizodyczną, pojawiła się jedynie w dwóch odcinkach - 10 i 13. No i wykreowałam ją wtedy tak, że od razu każdy, komu kazałam czytać ówczas tamten stek bzdur, nagle chciał ją poszatkować mieczem :DDD)
      Dlatego też później imiona bohaterów: Adis, Donnie i Vath to miały być trzy pierwsze litery słowa "Adventures". Ale po jakimś czasie uznałam, że Donnie mi się jednak nie podoba i zmieniłam na Mirian, dlatego teraz już tego nie widać. Właśnie dlatego stary aders bloga brzmiał: lukanukaadv.blogspot.com
      Kurczaki, dlaczego ja się zawsze muszę ze wszystkim tak rozpisywać? :D Muszę sobie chyba ustawić gdzieś jakiś limit mojego słowotoku XD
      Pozdrawiam cię ciepło c; ~ Kräva

      Usuń
  5. Bardzo ciekawe, nie wiedziałam, że Ramsay jest nazistą xD
    Czy mogłabym Cię prosić, abyś wkleiła do "Spisu Odcinków" linki do wszystkich "Ciekawostek HN"? Chciałabym przeczytać je wszystkie, ale nie mogę znaleźć pozostałych...
    Pozdrawiam,
    Mfal :)

    OdpowiedzUsuń